niedziela, 5 sierpnia 2012

Kimchi bokkeumbap czyli smażony ryż z kimchi.

Kimchi bokkeumbap (alternatywne nazwania kimchi bok eum bap, kimchi bokkeum bap, gimchi bokkeumbap, kimchi fried rice) to jedna z najprostszych i najtańszych potraw kuchni koreańskiej. Nazwałabym ją potrawą utylizacyjną tudzież awaryjną, ponieważ można do niej wykorzystać pozostały z poprzedniego obiadu ryż oraz skrawki zasadniczo dowolnego mięsa (a te można nawet pominąć). Ryż smażony z kimchi jest przepyszny, tradycyjnie dla koreańskiej kuchni – bardzo ostry, oraz wykorzystuje to, co chcąc jeść koreańskie potrawy, należy mieć zawsze w lodówce – kimchi.


Do przygotowania 1 porcji kimchi bokkeumbap potrzebne będzie:
  1. 1 szkl. ugotowanego ryżu – ja zazwyczaj wykorzystuję ryż pozostały z innego posiłku, lub gotuję jedynie tyle, bym miała dla siebie na “szybki obiad”. To idealna potrawa dla ludzi, którzy mają mało czasu! :)
  2. 0,5 szkl. posiekanego kimchi – z jakiegoś powodu po usmażeniu, kimchi robi się odrobinę “łykowate”, dlatego im drobniej je pokroimy tym wygodniej będzie się je jeść. Niestety bez kimchi się nie obejdzie. Trochę czasu i funduszy potrzebne będzie, by je przygotować, ale gdy raz zrobimy zapas, starczy nam ono na całkiem długo. Uwielbiam mieć kimchi pod ręką, bo wtedy zawsze gdy nie mam czasu, mogę pozwolić sobie na pyszny ciepły obiadek. Przyznam się szczerze, że w moim życiu nie ma tygodnia bez kimchi bokkeumbap…
  3. kilka plasterków boczku/wołowiny/wieprzowiny lub tłuszcz od smażenia mięsa – w oryginalnej wersji powinniśmy wziąć tłuszcz od smażenia wołowiny w plastrach na bulgogi. Zakładając, że takowego nie posiadamy, proponuję podsmażyć kilka plasterków dowolnego mięsa, jakie mamy w zamrażalniku. Ja wybieram boczek, jest tani, pyszny i zawsze w mojej lodówce. Ilość mięsa zależy od naszych upodobań.
  4. wodorosty nori do przybrania – osobiście najbardziej lubię ten wariant, prażę wodorosty nad palnikiem i posypuję nimi ryż. Jednak równie pysznie nasza potrawa smakuje posypana sezamem lub specjalnymi posypkami do ryżu.
  5. (olej sezamowy i guchujang opcjonalnie – w oryginale powinniśmy dodać do ryżu gochujang, czyli pastę chili, jednak i bez tego potrawa jest bardzo ostra. Osobiście nigdy gochujanga nie dodaję, bo takie piekiełko są w stanie wytrzymać chyba tylko Koreańczycy :) olej sezamowy możemy dodać do smaku pod koniec smażenia)
Do dzieła!
  1. Siekamy kimchi i kroimi boczek na plastry.

Pokrojone składniki na kimchi bokkeumbap.
2.  Smażymy boczek na odrobinie tłuszczu.
3.  Gdy boczek jest już usmażony (zostawiam to do Waszego uznania) wrzucamy kimchi i podsmażamy 3 minuty na średnim ogniu.
4.  Wrzucamy ryż (z założenia był już ugotowany), opcjonalnie gochujang, oraz również opcjonalnie olej sezamowy (którego ja nigdy do tej potrawy nie dodaję, bo jakoś…wolę ją bez. Jednak polecam spróbować z kilkoma kroplami oleju sezamowego, jeśli chcecie posmakować prawdziwego smaku). Dokładnie mieszamy składniki na patelni.
5.  Przekładamy do miseczki lub na talerz i posypujemy posypką.
UWAGA: Prażenie wodorostów.
Uwaga! Prasowane wodorosty nori są bardzo łatwopalne! Nie wolno zbliżać ich zbyt blisko ognia, bo mogą się zająć! Sprawdzone ^^’ Wodorosty prażymy trzymając je nad palnikiem. Im dalej od ognia tym dłużej to potrwa – pod wpływem ciepła zaczną się one lekko wyginać i nieznacznie marszczyć, zmniejszając ciut swoją powierzchnię.
Prażenie wodorostów
Po uprażeniu, wrzucamy nori do foliowego woreczka, zamykamy i trzemy, aż skruszy się on na drobne elementy. Posypujemy nimi ryż i potrawa gotowa :)
SMACZNEGO! :)

2 komentarze: