Składniki:
500 g wołowiny [to bardzo duża ilość, warto przemyśleć podzielenie tej porcji]
sałata i inne zielone warzywa liściaste
pasta ssamjang*
świeże warzywa (marchewka, papryka ogórek)
Na marynatę:sałata i inne zielone warzywa liściaste
pasta ssamjang*
świeże warzywa (marchewka, papryka ogórek)
3 łyżki sosu sojowego
3 łyżki wody
2 łyżki cukru
1 łyżka miodu
1 łyżka oleju sezamowego
1 łyżka podprażonych ziaren sezamu [zabrakło mi białego, więc używam czarnego, nie sugerujcie się tym;)]
2 całe posiekane cebulki dymki
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka pieprzu
Przygotowanie:
1. Kroimy wołowinę w cieniutkie kawałki.
Należy pamiętać, by robić to w poprzek włókien. Najłatwiej będzie ją
pokroić, jeśli wołowina będzie lekko zmrożona.
2. Mieszamy składniki na marynatę z pokrojoną wołowiną.
3. Odstawiamy mięso na przynajmniej 2 godziny do lodówki.
4. Smażymy mięso małymi partiami na grillu lub na patelni o grubym dnie. Pod koniec smażenia możemy dorzucić ząbki czosnku.
5. Przekładamy mięso na półmisek i posypujemy posiekaną cebulką dymką i ziarnami sezamu.
Podanie:
Bulgogi podaje się na dwa sposoby.
Najbardziej podstawowa wersja to, po prostu – przełożenie smażonego mięsa na półmisek i podanie z warzywami.
Można też jeść je w postaci sałatowych sakiewek – tą wersję najczęściej oglądamy w dramach :)
Najbardziej podstawowa wersja to, po prostu – przełożenie smażonego mięsa na półmisek i podanie z warzywami.
Można też jeść je w postaci sałatowych sakiewek – tą wersję najczęściej oglądamy w dramach :)
1. Zawijamy każdy kawałek mięsa w liść
sałaty, dodając do środka odrobinę pasty ssamjang [i według uznania
innych zielonych warzyw].
2. Otwieramy szeroko usta i zjadamy sakiewkę ze smakiem :)
Bulgogi możemy
przegryzać świeżymi warzywami, maczanymi w sosie ssamjang. Pasta
idealnie pasuje do tej potrawy, nadając jej wyjątkowy słony i pikantny
smak.Po usmażeniu mięsa, na wytopionym tłuszczu smażymy kimchi, dodajemy ryż i tak otrzymane kimchi bokkeumbap
podajemy razem z bulgogi. Ryż smażony z kimchi nigdy nie był tak pyszny
jak na tłuszczu po bulgogi! Marynata i smak smażonej wołowiny, którą
przechodzi nasz ryż, są po prostu niezastąpione.
*Pasta ssamjang
Składniki:
1 łyżka gochujang (pasta chili)
2 łyżki doenjang (pasta sojowa)
0,5 łyżki cukru
1 ząbek czosnku bardzo drobno posiekanego
1 łyżka posiekanej cebulki dymki
1 łyżka oleju sezamowego
0,5 łyżki podprażonych ziaren sezamu
2 łyżki doenjang (pasta sojowa)
0,5 łyżki cukru
1 ząbek czosnku bardzo drobno posiekanego
1 łyżka posiekanej cebulki dymki
1 łyżka oleju sezamowego
0,5 łyżki podprażonych ziaren sezamu
Przygotowanie:
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i gotowe! :) Otrzymaliście pyszną pastę ssamjang!
Bulgogi bez tej pasty na pewno nie będzie takie samo.
Hmm brzmi zachecajaco! ;) Buziaki, u mnie nowy wpis, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńWow, kurcze z chęcią bym sobie spróbowała ^^ Już zapisuję sobie oba przepisy, jeszcze są wakacje, więc może się uda zrobić? :D
OdpowiedzUsuń